Zaproszenie kancelarii Dentons

Kancelaria Dentons zaprasza przedstawicieli firm członkowskich Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej do udziału w wieczornym koktajlu towarzyszącemu 69 Kongresowi Międzynarodowego Stowarzyszenia Podatkowego (IFA) w Bazylei. Koktajl odbędzie się 2 września 2015 r. i będzie okazją do spotkania oraz wymiany poglądów z uczestnikami Kongresu, w tym z prawnikami podatkowymi należącymi do Globalnej Grupy Podatkowej Dentons z Polski, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady oraz Stanów Zjednoczonych.

Jeżeli nie mogą Państwo wziąć udziału w koktajlu, a są Państwo zainteresowani spotkaniem z członkami Globalnej Grupy Podatkowej Dentons podczas Kongresu Międzynarodowego Stowarzyszenia Podatkowego, istnieje możliwość zorganizowania indywidualnego spotkania – w tym celu prosimy o kontakt.

Rejestracja oraz kontakt w sprawie indywidualnych spotkań
Ewa Skowronek
ewa.skowronek@dentons.com
+48 22 242 57 70   

Firmy audytorskie i księgowe – 1. miejsce Rödl & Partner w rankingu

W przewodniku po polskim biznesie „Book of Lists” Rödl & Partner zajął 1. miejsce w rankingu „Firmy audytorskie i księgowe” w kategorii „Firmy księgowe” oraz 2. miejsce w rankingu firm oferujących outsourcing procesów biznesowych (BPO) ze specjalizacją księgowość oraz kadry i płace.

W tegorocznym rankingu „Firm audytorskich i księgowych” brano pod uwagę ponad 30 firm. Główne kryteria decydujące o pozycji w rankingu to wielkość zatrudnienia oraz przychodów. Ranking firm oferujących Business Proces Outsourcing uwzględnia usługi takie jak outsourcing księgowości, outsourcing kadr i płac, a także outsourcing usług sekretarskich i administracyjnych. W ramach specjalizacji  „Księgowość / Kadry i płace” uwzględnionych zostało blisko 20 firm.

– Kolejny rok z rzędu „Book of Lists” potwierdza, że jesteśmy liderem na polskim rynku zarówno pod względem księgowości, jak i kadr i płac. 1. miejsce w kategorii firm księgowych oraz 2. za outsourcing księgowości oraz kadr i płac to zasługa wielu czynników. Jesteśmy organizacją międzynarodową, a w Polsce działamy już od prawie 25 lat. Mamy bardzo bogate doświadczenie oraz wysoko wykwalifikowaną kadrę – w skład naszych zespołów wchodzi blisko 75 certyfikowanych księgowych. Przywiązujemy dużą uwagę do opinii naszych klientów – dlatego też w ostatnich latach wdrożyliśmy portal pracowniczy do elektronicznego zarządzania kadrami oraz stosujemy lean managment . Staramy się być jak najbliżej klientów, stąd nasze lokalizacje w całej Polsce: w Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i we Wrocławiu. Klienci doceniają także to, że poza outsourcingiem księgowości i outsourcingiem kadr i płac, możemy zaoferować im audyt finansowy, doradztwo prawne, doradztwo podatkowe, a także biznesowe. Te wszystkie czynniki sprawiają, że jesteśmy liderem na rynku wśród firm oferujących księgowość oraz kadry i płace – Liliane Preusser, Partner w Rödl & Partner odpowiedzialny za dział księgowości oraz kadr i płac oferowanych w ramach Business Proces Outsourcing.

– To ogromny sukces, że zajęliśmy 1. miejsce w rankingu „Firm audytorskich i księgowych”. Cały czas uważam, że silna pozycja na rynku usług audytorskich może opierać się na jakości, a nie ilości. Z naszych obserwacji wynika, że klienci posiadający międzynarodowe doświadczenie bądź kapitał mają większą świadomość wagi usług audytorskich. Zarządzający w takich firmach zdają sobie sprawę, że jest to obszar na którym nie warto oszczędzać i przywiązują dużą wagę do rzetelnej i profesjonalnej realizacji oferowanych im usług. A można to zapewnić tylko poprzez doświadczony i kompetentny zespół – w Rödl & Partner to ponad piętnastu biegłych rewidentów, którzy stale podnoszą swoje kwalifikacje. Jak widać, podejście stawiające na jakość przynosi efekty – rok do roku zajmujemy coraz wyższe pozycje w różnych rankingach firm audytorskich. – Therese Baginski, biegły rewident, Partner w Rödl & Partner odpowiedzialny za audyt w Polsce.

„Book of Lists” –to prestiżowy polsko-angielski przewodnik po polskim biznesie, który przedstawia firmy w postaci rankingów, uszeregowanych według różnorodnych kryteriów przypisanych do konkretnego sektora gospodarki (70 list rankingowych z 9 różnych sektorów). W 2015 roku publikacja w wersji drukowanej ukazała się po raz 20. Wydawcą „Book of Lists” jest Valkea Media.

Rödl & Partner świadczy profesjonalne usługi: audytu, consultingu, doradztwa prawnego, doradztwa podatkowego, outsourcingu księgowości oraz outsourcingu kadr i płac. Posiadamy 102 biura w 46 krajach. W Polsce działamy od 1992 r. w naszych biurach w 6 lokalizacjach – Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu.

Nowa siedziba Rhenus Data Office Polska

Z przyjemnością informujemy, że w dniu 3 sierpnia 2015 roku Rhenus Data Office Polska (RDO PL), lider w obszarze zarządzania dokumentami i informacją, zyskał nowy obiekt na terenie SEGRO Logistics Park Warsaw, Nadarzyn, w którym obejmuje prawie 5000 m2 powierzchni na magazyn, niszczarnię oraz zaplecze biurowo-socjalne.

Dynamiczny rozwój outsourcingu procesów biznesowych u klientów RDO PL, w tym szczególnie przechowywania dokumentów, pozwala Spółce z optymizmem patrzeć w przyszłość. Podpisana została długoterminowa umowa z firmą SEGRO z uwagi na dogodną lokalizację parku w Nadarzynie oraz doświadczenie partnera przy realizacji obiektów projektowanych na indywidualne zamówienie najemców. Ze względu na charakter działalności RDO PL, budynek spełniać będzie specyficzne wymogi, tj. maksymalne zakładane obciążenie ogniowe powyżej 4000 MJ/mkw, co jest konieczne dla zgodnego z przepisami funkcjonowania archiwum.

Cała inwestycja została podzielona na etapy: w pierwszym RDO PL przejmuje ok. 3000 m2 na magazyn i ok. 300 m2 powierzchni biurowej i zaplecza socjalnego. Magazyn ten przewidziany jest na składowanie archiwów na regałach paletowych, a jego łączna pojemność wyniesie ok. 48.000 pudeł archiwizacyjnych – po realizacji kolejnego etapu jego całkowita pojemność wyniesie ok. 96.000 pudeł. W drugim etapie (w lipcu 2016 r.) RDO PL przejmie halę o powierzchni ponad 1000 m2, w której umieszczona zostanie niszczarnia dla oddziału warszawskiego oraz ok. 300 m2 dodatkowej powierzchni biurowej, do której z obecnej lokalizacji w Piasecznie przeniesie się lokalne kierownictwo i działy administracyjno-operacyjne spółki. W nowej lokalizacji, szóstej na terenie Polski, RDO PL będzie realizował wszelkie działania operacyjne związane z kompleksową obsługą dokumentów klientów, włączając w to również funkcje BPO.

SEGRO Logistics Park Warsaw w Nadarzynie to nowoczesne centrum logistyczne, usytuowane zaledwie 5 km od Warszawy i lotniska Okęcie na terenie gminy Nadarzyn, w sąsiedztwie trasy S8 (Białystok – Warszawa – Wrocław) oraz 4 km od trasy S7 (Gdańsk – Warszawa – Kraków).

Grupa Fracht – działania ekologiczne

Ograniczenia niekorzystnego wpływu transportu na środowisko naturalne stanowi jeden z priorytetów podczas realizacji każdego projektu realizowanego przez firmy skupione w Grupie Fracht. Poprzez wybór nowoczesnych środków transportu spełniających europejskie normy emisji spalin, wydajne planowanie przesyłek, optymalizację wykorzystania środków transportu oraz wiele innych działań staramy się obniżać poziom emisji gazów cieplarnianych do atmosfery.

Najwyższe standardy ochrony środowiska stosowane przez Grupę Fracht są potwierdzone certyfikatem ISO 14001:2004. Współpracujemy również z South Pole Group, międzynarodową organizacją z siedzibą główną w Zurychu, wspierającą firmy w działaniach na rzecz redukcji emisji CO2.

Jest nam niezmiernie miło poinformować, iż współpraca pomiędzy Grupą Fracht a South Pole Group w roku 2014 zaowocowała redukcją emisji gazów cieplarnianych do atmosfery na poziomie 85.8 tCO2e. Tak wysoki współczynnik kompensacji osiągnięto m.in. dzięki realizacji projektu rozbudowy elektrowni wodnej Hsikou w Tainan na Tajwanie (region południowo-zachodni). Po modernizacji hydroelektrownia generuje całkowicie czystą energię elektryczną o mocy 42.000 MWh. Obecnie już ponad 12 tysięcy gospodarstw domowych w regionie korzysta z prądu elektrycznego produkowanego przez elektrownię wodną Hsikou. Dzięki realizacji projektu dokonano również unowocześnienia sieci irygacyjnej niezbędnej dla lokalnego rolnictwa.

Transport jest dziedziną gospodarki odpowiedzialną za znaczą część globalnej emisji CO2 oraz zanieczyszczeń. Współpraca Grupy Fracht i South Pole Group jest znakomitym przykładem realnej troski przemysłu o wspólne dobro całej populacji, jakim jest środowisko naturalne.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat działań Grupy Fracht na rzecz ekologii, zapraszamy na strony internetowe Grupy Fracht, South Pole Group oraz Fracht FWO Polska: 

http://www.fracht.com/en/environment/index.php

http://www.thesouthpolegroup.com/projects

http://www.FrachtFWO.pl

KKS Lech Poznań – FC Basel w Poznaniu na INEA Stadionie

W ramach eliminacji do piłkarskiej Ligii Mistrzów po awansie KKS Lech Poznań do Q3 przyjeżdża klub z Szwajcarii do Polski.

Możliwy termin meczu 28/29.07.2015 KKS Lech Poznań – FC Basel w Poznaniu na INEA Stadionie.

Dla członków Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej przygotowaliśmy rabat od cen standardowych na
rezerwacje biletów vip z dedykowanym stolikiem lub lożą w strefie biznesowej INEA Stadionu.

Kontakt w sprawie rezerwacji dla członków Izby: marcin.tomczak@lechpoznan.pl

Zapraszamy do Poznania!

Wtedy nie było globalizacji

Timea Balajcza pochodzi z Węgier, dorastała we Francji, a od 19 lat żyje w Polsce. Jeszcze kilka lat temu na stanowisku finansowym odpowiadała za 12 rynków europejskich, dziś zarządza ponad tysiącem tłumaczy na całym świecie. Założone przez nią w 2010 roku Biuro Tłumaczeń Specjalistycznych BALAJCZA wykonuje tłumaczenia we wszystkich kombinacjach językowych.

W dzisiejszym wywiadzie wspomina, jak wyglądała praca tłumacza w erze przed Internetem i jakie możliwości stwarza rynek tłumaczeń we współczesnym, globalnym świecie.

IW: Naszą dzisiejszą rozmowę, poświęconą rynkowi tłumaczeń chciałabym rozpocząć od ludzi, o których cały ten rynek się opiera, czyli tłumaczy. Niedawno informowałaś na swojej stronie, że wprowadzasz program nagradzania najlepszych współpracowników Twojego biura. Czy mogłabyś coś o tym opowiedzieć?

TB: Moje biuro istnieje już od 5 lat i niedawno doszłam do wniosku, że dużo robimy dla klientów – w postaci różnych nagród, akcji i rabatów, nic natomiast nie robimy dla dostawców, czyli naszych tłumaczy. Stad pomysł, żeby stworzyć ranking i wynagrodzić najlepszych tłumaczy na podstawie pracy całego roku, w oparciu o różne kryteria. Jednym z celów było wynagrodzenie tłumaczy, drugim – przywiązanie ich do BALAJCZA – mimo tego, że są freelancerami. Firmy zazwyczaj robią coś dla swoich pracowników etatowych, tymczasem nasi współpracownicy nie są osobami zatrudnionymi przeze mnie, pracują także dla konkurencji. Przychodzą jednak takie momenty, że tłumacz siedzi w domu, dostaje zapytanie ode mnie i kilku innych biur i musi wybrać, mając wszędzie taką samą stawkę. Chciałabym, żeby miał sentyment do BALAJCZA i w takich momentach mówił: „Zrobię to dla nich, bo ich lubię, a oni mnie doceniają”.

IW: Czy nagrodziliście już pierwszych tłumaczy?

TB: Tak, na podstawie wyników 2014 roku wybraliśmy 20 tłumaczy. Pod uwagę braliśmy ilość wykonanych zleceń, jakość tłumaczeń, ich terminowość i ogólną ocenę współpracy. Dodatkowo trzech tłumaczy nagrodziliśmy za doskonałą współpracę. To akurat oceniały moje koleżanki w biurze: pogodny tłumacz, który zawsze gotowy jest przyjąć zlecenie i dobrze je wykona.

IW: Czy wręczenie nagród to było jakimś oficjalnym wydarzeniem?

TB: Z okazji piątych urodzin firmy zrobiliśmy imprezę dla tłumaczy, na którą zaprosiliśmy nagrodzonych. To pierwsza tego typu impreza interaktywna: odbyła się w kręgielni w Warszawie i połączona była z warsztatem na temat zarządzania czasem. Szkolenia wewnętrzne oferowane są z reguły przez firmy i korporacje i chciałam, żeby moi współpracownicy też mieli taką możliwość. Temat okazał się bardzo użyteczny. Po dwugodzinnych warsztatach był lunch w formie bufetu, potem kręgle i wręczenie nagród.

IW: Według moich informacji współpracujesz aktualnie z tysiącem tłumaczy na całym świecie. Jak wpadłaś na pomysł, żeby tłumaczy szukać za granicą? Czy to jest jakiś trend, który obserwujesz także u innych? A pytając ogólnie: Czy Twoim zdaniem rynek tłumaczeń się globalizuje?

TB: Z pewnością się globalizuje. Dla kontrastu podam przykład. Kiedy jeszcze pracowałam w korporacji i urodziłam moje bliźniaczki, byłam z nimi przez siedem miesięcy w domu. Strasznie się nudziłam, więc stwierdziłam, że zajmę się tłumaczeniami na węgierski, to był rok 1998. W książce telefonicznej wyszukałam jakieś  biuro w centrum i zadzwoniłam do nich, a oni powiedzieli, że się odezwą, jak będą mieli jakieś zlecenie. Kiedy pojawiło się tłumaczenie zadzwonili, że przyszło faksem, i że muszę do nich przyjść, żeby je odebrać. Pakowałam więc dzieci, jechałam samochodem do biura i odbierałam faks. W domu miałam co prawda komputer, ale nie było Internetu, więc zapisywałam tłumaczenie na dyskietce. Potem znowu pakowałam dzieci, jechałam do centrum i oddawałam dyskietkę. Wtedy na pewno nie było globalizacji, bo tłumacz nie mógł być ani za granicą, ani nawet w innym mieście. W tej chwili nie ma takich ograniczeń. Zaczęliśmy współpracować z tłumaczami z zagranicy, ponieważ bardzo duży nacisk kładziemy na to, żeby w przypadku tłumaczeń na obcy język był to tłumacz native, albo przynajmniej osoba, która ma bardzo duże doświadczenie w danym języku. Często korzystamy z usług zagranicznych tłumaczy, nawet jeżeli jest to na przykład Polak zamieszkały we Francji przez wiele lat. Współpracujemy też z cudzoziemcami: Hiszpanami w Hiszpanii, Anglikami w Anglii. Mamy bardzo dużo klientów zagranicznych, którzy na początku korzystali z naszych usług z polecenia, były to raczej tłumaczenia na język polski. Mam nadzieje, że przekonali się do naszych usług, bo tłumaczymy teraz z języka obcego na obcy, np. z angielskiego na francuski lub niemiecki, z hiszpańskiego na francuski itd. Do tego typu zleceń często nie ma dobrych tłumaczy w Polsce, wiec szukamy ich za granicą i wtedy jest to tłumacz, który w ogóle nie zna polskiego. Jeżeli chodzi o liczbę tłumaczy, z którymi współpracujemy, to jest ich obecnie ponad tysiąc. Nie jest to jednak naszym celem, żeby było ich coraz więcej. Ich liczba rośnie razem z zapotrzebowaniem. Nie jestem pewna, czy w innych biurach jest podobnie, rzadko się zdarza, żeby biuro obsługiwało wszystkie języki, wszystkie kombinacje językowe i rożne branże, czyli specjalizacje.

IW: Jak w takim razie, według Twojej znajomości biur tłumaczeń,  wygląda ten rynek? Czy inne biura też nawiązują współpracę z tłumaczami obcojęzycznymi i obsługują zagraniczne zlecenia?

TB: Według mnie rynek wygląda w ten sposób, że jest bardzo dużo biur, ale większość z nich to biura jednoosobowe. Zaliczają się do nich na przykład nawet ci tłumacze, którzy pracują dla nas. Sporo jest też biur trochę większych, które zatrudniają pracowników, ale często działają tylko na rynku polskim. Także niewiele spośród dużych biur działa za granicą. Niektóre z nich mają tam oddziały, ale to rzadkość. My nie mamy na razie zagranicznego oddziału, ale planujemy takie otwarcie w jednym z krajów zachodnich.

IW: Wróćmy do rynku polskiego. Mówi się, że jest konkurencyjny pod względem ceny. Czy można to powiedzieć także o branży tłumaczeń?

TB: Myślę, że tak. Klienci zagraniczni zwracają się do nas nie dlatego, ze kochają Polskę, tylko dlatego, że jest tu tanio. Przy panującym obecnie ogólnoświatowym kryzysie firmy szukają oszczędności. Szukają tanich usług, ale wymagają też jakości. Jeśli tego nie dostają, rezygnują.

IW: W aktualnościach na Twojej stronie internetowej wspominałaś niedawno, że zamierzacie wesprzeć fundację skupiającą tłumaczy i zajmującą się ich szkoleniem. Czy Twoim zdaniem stowarzyszenia branżowe, związki tłumaczy odgrywają w branży tłumaczeń istotną rolę?

TB: W tej chwili nie widzę dużego sensu takich stowarzyszeń. Tę akurat fundację chcę wesprzeć dlatego, że chcę pomagać należącym do niej tłumaczom, coś im dać, związać ich z nasza firmą. Istnieje co prawda stowarzyszenie biur tłumaczeń, ale myślę, że takie branżowe organizacje są ważne dopiero wtedy, kiedy trzeba stosować lobbing, kiedy potrzebna jest większa siła przebicia. Widać to na przykład w branży energetycznej. Tymczasem w branży tłumaczeń panuje bardzo duża konkurencja między biurami.

IW: Ale czy nie sądzisz, że warto byłoby lobbować w jakiejś sprawie? Czy w branży tłumaczeń nie ma problemów, które nie zostały jeszcze rozwiązane, uregulowane?

TB: Istnieje pewna kwestia, ale nie wiem, na ile rozwiązanie jest realne: to dumping, bardzo niskie ceny, które oferują niektóre biura. To też bardzo drażliwa kwestia i nie chodzi o to, żeby tworzyć monopol i stosować jakieś uzgodnienia, ale żeby istniały jakieś granice. Bardzo ciekawe zjawisko obserwuję wśród tłumaczy pewnego bardzo rzadkiego języka. Jest ich tylko kilku na rynku i wszyscy oferują podobne ceny. Uważam, ze to jest bardzo dobre, bo kiedy jedna osoba proponuje mniej, nawet jeśli oferuje gorszą jakość, już działa na niekorzyść całego rynku. Szczególnie dotyczy to Polski, gdzie jest mnóstwo rabatów i ceny są nieustannie obniżane. Klienci często nam mówią, że u konkurencji dostali stawki niższe od tych, które my płacimy tłumaczom. Albo są to osoby, które dobrowolnie proponują bardzo niską cenę, albo też tłumacze pod presją biura i zerwania współpracy zgadzają się pracować za taką stawkę. Koniec końców traci na tym tłumacz, który spędzi swój czas i nie dostanie godnego wynagrodzenia, biuro najwyżej mniej zarobi. Być może mam jakieś naiwne wyobrażenie, ale moim zdaniem na rynku tłumaczeń w Polsce panuje w tej chwili „wolna Ameryka”.  

IW: Wydaje mi się, że szanse przetrwania mają w takiej sytuacji tylko wyspecjalizowani tłumacze, bo pracują względnie szybko.

TB: Tak, niektóre biura są gotowe wywalczyć u klienta wyższą cenę albo kosztem własnej marży zapłacić takim tłumaczom więcej, bo wiedzą, że Ci dobrze wykonają swoją pracę. Często jednak biura tego nie robią, tylko zatrudniają studentów albo praktykantów za darmo i sprzedają po kosztach.

IW: Jak widzisz przyszłość rynku tłumaczeń nie tylko w kontekście studentów i praktykantów, ale także nowych technologii, które robią się coraz bardziej doskonale? Nie niepokoisz się trochę? A może uważasz, że tłumaczenie w wykonaniu ludzkiej istoty przetrwa?

TB: Wierzę, że przetrwa. Jednak technologie są dużym zagrożeniem dla tłumaczy. My także używamy programów CAT (ang. Computer-assisted translation – tłumaczenie wspomagane komputerowo, przyp. IW), chociaż w bardzo ograniczonym zakresie. Mieliśmy kilku klientów, którzy zlecili nam tłumaczenie instrukcji obsługi, bardzo powtarzalnych. W tym przypadku można było obniżyć koszty. W tym jednak widzę zagrożenie dla rynku: firmy mogą pójść w tym kierunku, że będą wybierać biura, które maszynowo przetłumaczą na przykład połowę tekstu, zleceniodawca płaci wtedy połowę za korektę i tylko połowę za tłumaczenie i ma możliwie najniższe koszty. Wysoko wyspecjalizowanych tłumaczeń, które wykonuje BALAJCZA, takich jak sprawozdania finansowe, ważne umowy, patenty techniczne nie da się tłumaczyć maszynowo. Można to zlecać w przypadku powtarzalnych tekstów, np. wspomnianych instrukcji obsługi, opisu czy kart produktów, więc dla nas nie jest to na szczęście konkurencja. Klient, który zleca nam tłumaczenie sprawozdania finansowego nie pójdzie do innego biura dlatego, że tamto obieca mu maszynowe tłumaczenie i niższe koszty.

IW: Oferujesz bardzo różnorodne usługi tłumaczeniowe, zarówno ustne jak pisemne. Czy masz pomysł na jakąś nową usługę, czy myślisz o wprowadzaniu nowych produktów?

TB: Mam, ale nie mogę o tym jeszcze mówić. Mogę tylko powiedzieć, że będziemy się starać o finansowanie unijne na tzw. inteligentne usługi.

IW: Bardzo jestem w takim razie ciekawa tej innowacji. Jeszcze jedno pytanie na zakończenie: Czy istnieje jakiś klient czy instytucja, z którymi jeszcze nie współpracowałaś, a z którym bardzo chciałabyś współpracować? Taki na przykład Parlament Europejski, NATO lub Organizacja Narodów Zjednoczonych?

TB: W Brukseli jest faktycznie dużo możliwości, dużo języków i tekstów do tłumaczenia. Myślę, że zlecenie z Brukseli lub w jakikolwiek sposób powiązane  Parlamentem Europejskim jest marzeniem wielu biur tłumaczeń.

IW: Takiego zlecenia Ci życzę, albo na bazie dotychczasowych usług, albo tej nowej, inteligentnej usługi, o której mam nadzieje dowiemy się wkrótce. Dziękuję za rozmowę!

TB: Dziękuję.

Grupa Fracht otwiera oddział w Hiszpanii

Z wielką przyjemnością i nieskrywaną dumą informujemy o kolejnym ważnym kroku w rozwoju Grupy Fracht. Otóż 6 lipca 2015 r. zainaugurowano funkcjonowanie hiszpańskiego oddziału Grupy Fracht, Fracht Project Logistics, zlokalizowanego w baskijskim Bilbao. Miasto jest ważnym ośrodkiem przemysłu ciężkiego, szczególnie stoczniowego, stalowego i energetycznego.

Fracht Project Logistics koncentrować się będzie na obsłudze logistycznej klientów regionalnych z Hiszpanii i Portugalii. Jednocześnie, w ramach globalnej współpracy oddziałów Grupy Fracht angażować będzie się również w realizowanie transportów kontenerowych, a także ponadnormatywnych i ciężkich, w relacjach europejskich oraz międzykontynentalnych.

Otwarcie oddziału w Bilbao stanowi bardzo istotne wydarzenie dla wszystkich oddziałów Grupy Fracht na świecie. Przede wszystkim Grupa Fracht konsekwentnie poszerza zakres i elastyczność usług oferowanych klientom. Ponadto obecność w Hiszpanii jest wyrazem ciągłego dążenia Grupy Fracht do uzyskania roli globalnego operatora logistycznego, będącego synonimem niekwestionowanego profesjonalizmu, innowacyjności oraz absolutnej fachowości.

Serdecznie witamy hiszpańskie biuro w gronie oddziałów Grupy Fracht. Liczymy na owocną współpracę, życząc wspaniałych sukcesów.

Konkurs “Swissstandards.pl.Od teorii do praktyki” dla firm członkowskich

Miło nam poinformować, że formuła konkursu „Swissstandards.pl Od Teorii Do Praktyki” (www.odteoriidopraktyki.pl) została rozszerzona. Według nowych zasad wszystkie firmy członkowskie Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej spełniające kryteria znaku jakości swissstandards.pl mogą zostać partnerem konkursu, bez konieczności ubiegania się o znak.

Udział w konkursie umożliwia studentom pisanie pracy dyplomowej pod okiem ekspertów i możliwość uzyskania stażu lub cennych nagród rzeczowych. Dla firm partnerujących jest to możliwość budowania świadomości własnej marki wśród młodego pokolenia przyszłych pracowników, a także możliwość podjęcia długofalowej współpracy.

Zakończyliśmy pierwszą edycję konkursu. Nagrody zostały wręczone zwycięzcom podczas Spotkania Noworocznego Izby. Link do relacji z tego wydarzenia znajdą Państwo poniżej.
https://swisschamber.pl/wydarzenie.php?id_imprezy=560

Szczegóły dotyczące współpracy znajdują się w regulaminie konkursu „Swissstandards.pl Od Teorii Do Praktyki”, zamieszczonym poniżej. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt z biurem Izby: 22/ 322 76 25, swisschamber@swisschamber.pl.

Zachęcamy również do obejrzenia filmu promującego ideę konkursu „Swissstandards.pl. Od Teorii Do Praktyki”:

Partnerzy Crido Taxand uznani za najlepszych doradców podatkowych

Roman Namysłowski został najlepszym doradcą podatkowym w zakresie VAT, Ewelina Stamblewska-Urbaniak najlepszym doradcą podatkowym w zakresie cen transferowych i Paweł Toński rekomendowanym doradcą w zakresie CIT  według „Rankingu firm doradztwa podatkowego 2015” przygotowanego przez dziennik „Rzeczpospolita”.

W opublikowanym 19 czerwca na łamach Rzeczpospolitej rankingu Crido Taxand zajęło 7 miejsce w klasyfikacji wg liczby doradców podatkowych (dwie pozycje wyżej niż przed rokiem). Z kolei w kategorii przychodowej firma zajęła 7 miejsce.

Jednak największy sukces firmy to uznanie 2 partnerów Crido Taxand za najlepszych doradców i jednego za rekomendowanego w swojej dziedzinie.

Nagroda dla Romana Namysłowskiego to potwierdzenie siły zespołu podatkowego Crido Taxand, w szczególności Zespołu Podatków Pośrednich. Tym bardziej, że  lider zespołu VAT w Crido Taxand otrzymał w tym roku 2 najbardziej prestiżowe wyróżnienia dla doradców podatkowych w swojej kategorii – zarówno pierwsze miejsce w rankingu doradców podatkowych organizowanym przez DGP, jak i Rzeczpospolitą. Co istotne, tę grę w ekstraklasie potwierdzają nie tylko rankingi, ale również klienci.

Wyróżnienie dla Pawła Tońskiego w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych to efekt wielu lat pracy i doradztwa dla przedsiębiorstw, często przy skomplikowanych projektach takich, jak przykładowo projekt przeprowadzony w ostatnich latach dotyczący połączenia i reorganizacji przedsiębiorstw, których obroty przekraczały kilkanaście miliardów złotych rocznie. To również uznanie dla Pawła za jego osiągnięcia w budowaniu silnego zespołu Real Estate w Crido Taxand, który doradzał przy największych transakcjach na rynku nieruchomości w Polsce.

Niekwestionowana pozycja lidera w obszarze cen transferowych dla Eweliny Stamblewskiej-Urbaniak jest wyjątkowym wyróżnieniem indywidualnym oraz dla zespołu TP  i to z kilku powodów. Ewelina kieruje praktyką TP w Crido Taxand od stosunkowo niedawna. W ciągu kilku miesięcy zespołowi cen transferowych udało się bardzo dużo osiągnąć, zarówno jeśli chodzi o liczbę nowych projektów, które realizuje, jak i ich poziom złożoności. Ponadto, ceny transferowe są obszarem, którego rola ze względu na zmiany zachodzące w otoczeniu prawnym oraz zmiany podejścia Ministerstwa Finansów do tematu będzie z każdym tygodniem rosła. Ewelina jako jedyny lidera rankingu doradców w zakresie cen transferowych z całą pewnością może pomóc podmiotom gospodarczym  odpowiednio do tych zmian się przygotować.

Dziękujemy Klientom za zaufanie, bez nich te wyróżnienia nie byłyby możliwe.

Crido Taxand liderem innowacyjności i B+R

W najnowszym rankingu “Funduszy Europejskich” zespół Crido Taxand doradzający przy pozyskiwaniu funduszy unijnych znalazł się 9 razy na podium, w tym 5 razy zajął 1 miejsce.

Crido Taxand zostało niekwestionowanym liderem innowacyjności i B+R. Okazaliśmy się najlepsi w pozyskiwaniu dotacji dla dużych przedsiębiorstw i z POIG (wg wartości dotacji) i jesteśmy jedną z trzech najskuteczniejszych firm doradczych. Wysoko plasujemy się też w pozyskiwaniu środków na OZE (4 miejsce). Wielkimi krokami zbliżamy się do podium w kategorii doradzania MŚP  – w zestawieniu za okres 2007-2013 zajmowaliśmy 11 miejsce, a w zestawieniu za 2015 rok wskoczyliśmy na pozycję nr 6 (wg wartości dotacji) – podsumowuje Michał Gwizda, partner Crido Taxand.

W ciągu 10 lat działalności na rynku doradztwa przy pozyskiwaniu funduszy UE, zespół Crido Taxand zdobył dla swoich klientów łącznie ponad 3,8 mld PLN pomocy publicznej.

Pozycja Crido Taxand w rankingu „Funduszy Europejskiej” w wybranych kategoriach:

Nr 1 – Liderzy doradzania dużym przedsiębiorstwom wg wartości dotacji (2007-2013),
Nr 1 – Liderzy Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka wg wartości dotacji  (2007-2013),
Nr 1 – Liderzy doradzania przedsiębiorstwom wg wartości dotacji (2015),
Nr 1 – Liderzy doradzania dużym przedsiębiorstwom wg wartości dotacji (2015),
Nr 1 – Liderzy doradzania dużym przedsiębiorstwom wg liczby projektów (2015).
Nr 2 – Liderzy doradzania przedsiębiorstwom wg wartości dotacji (2007-2013),
Nr 3 – Najskuteczniejsze firmy doradcze wg wartości dotacji (2007-2013),
Nr 3 – Najskuteczniejsze firmy doradcze wg wartości dotacji (2015),
Nr 2 – Liderzy Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka wg wartości dotacji (2015).